"Kraina rzeki Jeziorki"
"Kraina rzeki Jeziorki"
Wiosna za oknem!!! Nie? Tak? No to pora ruszyć zadek i posadzić go na rowerowym siodełku.
Moja propozycja na wczesną wiosnę:
Na południe od Warszawy lokajne gminy i stowarzyszenia zaprojektowały i wytyczyły nowe szlaki. Główny to "Kraina rzeki Jeziorki" + kilka pomniejszych, bocznych. Główny szlak koloru czerwonego ma ok. 80km i biegnie wzdłóż rzeki Jeziorki (rzeka ma 66km). Start (meta) przy ujściu rzeki do Wisły - miejscowość Obórki. Koniec (start) u źródeł rzeki czyli miejscowość Osuchów.
Szlak głównie asfaltowy lub utwardzony, co wczesną wiosną ma duży pozytyw.
Dojazd na start: ze stacji metra "Kabaty" lub z parkingu w Powsinie ok.10-15km. Z osuchowa powrót raczej pociągiem - do najbliższej stacji 10km. Oczywiście trasę można modyfikować na bieżąco.
Chwilowo brak jakichkolwiek map szlaku w necie lub drukowanych, ale oznaczenia widziałem na trasie, że są dobre (jeszcze). Na trasie przewidziano 10 wiat postojowych.
Termin: jeszcze brak konkretnych dat, ale jak temperatura dojdzie do +15st. to można się zastanowić.
Jedyny ślad o inwestycji pod adresem
http://www.stowarzyszeniejeziorki.pl/im ... wisla4.jpg
Moja propozycja na wczesną wiosnę:
Na południe od Warszawy lokajne gminy i stowarzyszenia zaprojektowały i wytyczyły nowe szlaki. Główny to "Kraina rzeki Jeziorki" + kilka pomniejszych, bocznych. Główny szlak koloru czerwonego ma ok. 80km i biegnie wzdłóż rzeki Jeziorki (rzeka ma 66km). Start (meta) przy ujściu rzeki do Wisły - miejscowość Obórki. Koniec (start) u źródeł rzeki czyli miejscowość Osuchów.
Szlak głównie asfaltowy lub utwardzony, co wczesną wiosną ma duży pozytyw.
Dojazd na start: ze stacji metra "Kabaty" lub z parkingu w Powsinie ok.10-15km. Z osuchowa powrót raczej pociągiem - do najbliższej stacji 10km. Oczywiście trasę można modyfikować na bieżąco.
Chwilowo brak jakichkolwiek map szlaku w necie lub drukowanych, ale oznaczenia widziałem na trasie, że są dobre (jeszcze). Na trasie przewidziano 10 wiat postojowych.
Termin: jeszcze brak konkretnych dat, ale jak temperatura dojdzie do +15st. to można się zastanowić.
Jedyny ślad o inwestycji pod adresem
http://www.stowarzyszeniejeziorki.pl/im ... wisla4.jpg
...kto nie był w Nowinach, to nie był nigdy na maratonie??
Re: "Kraina rzeki Jeziorki"
Proponuję jakiś termin marcowy (może się uda). 23.03 sobota odpada, bo mamy Poland Bika w Legionowie.
Kolarstwo to nie jest gra. Kolarstwo to jest sport. Twardy, ciężki, który wymaga wiele wyrzeczeń. Można grać w piłke, tenisa lub hokeja. Ale nie można grać w kolarstwo.
Jean de Gribaldi
Jean de Gribaldi
Re: "Kraina rzeki Jeziorki"
Mam ochotę się ruszyć, co prawda to początek sezonu i może mi kondycji nie starczyć na całą trasę.
W razie czego odpadnę gdzieś w bok po drodze.
Poszukam śladu trasy...
W razie czego odpadnę gdzieś w bok po drodze.
Poszukam śladu trasy...
Co robię?
Piję herbatę.... z Imbirem
Piję herbatę.... z Imbirem
Re: "Kraina rzeki Jeziorki"
Witam Kolegów,
Wraz ze wzrostem temperatury i wysokością słońca nad horyzontem też nie mogę usiedzieć i tylko czekam na sygnał, żeby gdzieś pokręcić. Do pracy chyba na razie nie - bo rano dziś było -2 C - to jeszcze nie czas?
W tym roku już przez 1 godz. z kwadransem pojeździłem ubitymi ścieżkami i w głębokim do 15-20 cm śniegu .
Temperatura około O i słoneczko się ładnie przyglądało jak krążyłem objeżdżając niemalże wszystkie ścieżki lasu bródnowskiego.
To kiedy ta zima pójdzie do morza ... i może byśmy się gdzieś wypuścili na poszukiwanie wiosny?
Na szlaki nad Jeziorką i owszem - bardzo chętnie się wkręcam.
Pozdrawiam Grzegorz
Wraz ze wzrostem temperatury i wysokością słońca nad horyzontem też nie mogę usiedzieć i tylko czekam na sygnał, żeby gdzieś pokręcić. Do pracy chyba na razie nie - bo rano dziś było -2 C - to jeszcze nie czas?
W tym roku już przez 1 godz. z kwadransem pojeździłem ubitymi ścieżkami i w głębokim do 15-20 cm śniegu .
Temperatura około O i słoneczko się ładnie przyglądało jak krążyłem objeżdżając niemalże wszystkie ścieżki lasu bródnowskiego.
To kiedy ta zima pójdzie do morza ... i może byśmy się gdzieś wypuścili na poszukiwanie wiosny?
Na szlaki nad Jeziorką i owszem - bardzo chętnie się wkręcam.
Pozdrawiam Grzegorz
Re: "Kraina rzeki Jeziorki"
Ilu chętnych Ale zadki proponuję ruszyć nieco wcześniej.
Z terminem chwilowo słabo. Weekend 16-17 jeszcze będzie dość chłodno (?), 23 jest PolandBike - Legionowo, 30-31 to święta, 7 kwietnia Mazovia - Otwock, dopiero potem....
Postaram się napisać coś więcej o trasie po wcześniejszym objeździe chociaż części. Już kilka razy stałem pod mapą na starcie i pierwsza część jakoś mocno odbija od Jeziorki. Ciekawiej wygląda po przekroczeniu drogi nr7 (na Kraków) w kierunku zachodnim, ale to już mocno oddalamy się od miasta.
Z terminem chwilowo słabo. Weekend 16-17 jeszcze będzie dość chłodno (?), 23 jest PolandBike - Legionowo, 30-31 to święta, 7 kwietnia Mazovia - Otwock, dopiero potem....
Postaram się napisać coś więcej o trasie po wcześniejszym objeździe chociaż części. Już kilka razy stałem pod mapą na starcie i pierwsza część jakoś mocno odbija od Jeziorki. Ciekawiej wygląda po przekroczeniu drogi nr7 (na Kraków) w kierunku zachodnim, ale to już mocno oddalamy się od miasta.
...kto nie był w Nowinach, to nie był nigdy na maratonie??
Re: "Kraina rzeki Jeziorki"
Te Stowarzyszenie chyba znikło z powierzchni. Wszystkie adresy e-mail są nieaktywne.
Spróbuję jeszcze do nich zadzwonić
Spróbuję jeszcze do nich zadzwonić
Co robię?
Piję herbatę.... z Imbirem
Piję herbatę.... z Imbirem
Re: "Kraina rzeki Jeziorki"
Chcesz się dowiedzieć o więcej info o trasie? Teraz w ten śnieg byłoby nieźle :-)Artur pisze:Te Stowarzyszenie chyba znikło z powierzchni. Wszystkie adresy e-mail są nieaktywne.
Spróbuję jeszcze do nich zadzwonić
Kolarstwo to nie jest gra. Kolarstwo to jest sport. Twardy, ciężki, który wymaga wiele wyrzeczeń. Można grać w piłke, tenisa lub hokeja. Ale nie można grać w kolarstwo.
Jean de Gribaldi
Jean de Gribaldi
Re: "Kraina rzeki Jeziorki"
Może zrobili przewałkę na tej inwestycji i sie zwinęliArtur pisze:Te Stowarzyszenie chyba znikło z powierzchni. Wszystkie adresy e-mail są nieaktywne.
Spróbuję jeszcze do nich zadzwonić
Już miałem poznać część szlaku z pozycji siodełka, a tu śniegu dowieźli (szkoda sprzętu na sól). Czekamy.
Zostaje tor, spinning lub Kabaty po śniegu. Na to ostatnie zapraszam. Warunki w lesie jeszcze dobre.
...kto nie był w Nowinach, to nie był nigdy na maratonie??
Re: "Kraina rzeki Jeziorki"
No to kawałek szlaku przejechałem.
Niedzielnym popołudniem wystartowałem.. ze startu w Obórkach. Początek szlaku asfaltowy lecz mocno odbija od rzeki - raczej nuda. Wodę ujrzałem dopiero w oklicy tężni w Konstancinie - chwilę ciekawiej. Dalej przez obrzeża miasta w stronę Zalesia G - też mało ciekawie. Mało ciekawie może dlatego, że te odcinki znam. Kawałki terenowe z lodem, ale wiosną da radę każdym rowerem. Zakończyłem przy stawach hodowlanych w Zalesiu to był ok.22km szlaku.
Jeśli nastawiamy się na krótką trasę to w okolicach Zalesia znam ciekawsze tereny, jeśli chcemy szlakiem do końca to lepiej zacząć w Zalesiu (możliwy dojazd pociągiem) lub w Konstancinie - dla wytrwałych szosowców zostaje cały szlak. Wszystko zależy od pogody i czasu.
Szlak oznaczony dość dobrze, choć znaki mile widziane nieco częściej. Czasami mogłyby być przyczepione w nieco innych miejscach. Przy okazji odświeżyli też inne szlaki, np. żółty do Czerska - to też trasa asfaltowa (przeważnie).
Wiem, że część ekipy trenowała na torze. Chyba mieli większą przyczepność niż ja na lodowych fragmentach. Cóż trzeba się poświęcać.
Niedzielnym popołudniem wystartowałem.. ze startu w Obórkach. Początek szlaku asfaltowy lecz mocno odbija od rzeki - raczej nuda. Wodę ujrzałem dopiero w oklicy tężni w Konstancinie - chwilę ciekawiej. Dalej przez obrzeża miasta w stronę Zalesia G - też mało ciekawie. Mało ciekawie może dlatego, że te odcinki znam. Kawałki terenowe z lodem, ale wiosną da radę każdym rowerem. Zakończyłem przy stawach hodowlanych w Zalesiu to był ok.22km szlaku.
Jeśli nastawiamy się na krótką trasę to w okolicach Zalesia znam ciekawsze tereny, jeśli chcemy szlakiem do końca to lepiej zacząć w Zalesiu (możliwy dojazd pociągiem) lub w Konstancinie - dla wytrwałych szosowców zostaje cały szlak. Wszystko zależy od pogody i czasu.
Szlak oznaczony dość dobrze, choć znaki mile widziane nieco częściej. Czasami mogłyby być przyczepione w nieco innych miejscach. Przy okazji odświeżyli też inne szlaki, np. żółty do Czerska - to też trasa asfaltowa (przeważnie).
Wiem, że część ekipy trenowała na torze. Chyba mieli większą przyczepność niż ja na lodowych fragmentach. Cóż trzeba się poświęcać.
...kto nie był w Nowinach, to nie był nigdy na maratonie??
- KrainaJeziorki
- Posty: 1
- Rejestracja: 22 maja 2013, o 19:11
- Kontakt:
Re: "Kraina rzeki Jeziorki"
Hej,
jesteśmy, jesteśmy - pracy było dużo, dlatego był problem z komunikacją. Zapraszamy do Krainy Jeziorki, w której znajdziecie m.in. 8 muzeów, 24 stadniny konne, 60 obiektów noclegowych, 108 punktów gastronomicznych oraz 365 innych miejsc wartych odwiedzenia! A to wszystko przy 18 ciekawych szlakach rowerowych, które łącznie mają ponad 400 km!
Więcej informacji?
http://www.krainajeziorki.pl
http://www.facebook.com/KrainaJeziorki
Ciekawią nas Wasze opinie oraz sugestie, chętnie odpowiemy też na Wasze pytania!
Do zobaczenia... na szlaku (oczywiście w Krainie Jeziorki!)
jesteśmy, jesteśmy - pracy było dużo, dlatego był problem z komunikacją. Zapraszamy do Krainy Jeziorki, w której znajdziecie m.in. 8 muzeów, 24 stadniny konne, 60 obiektów noclegowych, 108 punktów gastronomicznych oraz 365 innych miejsc wartych odwiedzenia! A to wszystko przy 18 ciekawych szlakach rowerowych, które łącznie mają ponad 400 km!
Więcej informacji?
http://www.krainajeziorki.pl
http://www.facebook.com/KrainaJeziorki
Ciekawią nas Wasze opinie oraz sugestie, chętnie odpowiemy też na Wasze pytania!
Do zobaczenia... na szlaku (oczywiście w Krainie Jeziorki!)
Re: "Kraina rzeki Jeziorki"
Teraz to już musimy jechać
Kolarstwo to nie jest gra. Kolarstwo to jest sport. Twardy, ciężki, który wymaga wiele wyrzeczeń. Można grać w piłke, tenisa lub hokeja. Ale nie można grać w kolarstwo.
Jean de Gribaldi
Jean de Gribaldi
Re: "Kraina rzeki Jeziorki"
Dysponuję wolną połówką dnia 9 czerwca - rodzina wybywa. Możemy zrobić coś dłuższego - Jeziorkę, Kampinos, moje tereny na południu. Propozycje.
...kto nie był w Nowinach, to nie był nigdy na maratonie??
Re: "Kraina rzeki Jeziorki"
Akurat 8.06 jestem gościem weselnym i nie dam rady wrócić.Nowik pisze:Dysponuję wolną połówką dnia 9 czerwca - rodzina wybywa. Możemy zrobić coś dłuższego - Jeziorkę, Kampinos, moje tereny na południu. Propozycje.
Kolarstwo to nie jest gra. Kolarstwo to jest sport. Twardy, ciężki, który wymaga wiele wyrzeczeń. Można grać w piłke, tenisa lub hokeja. Ale nie można grać w kolarstwo.
Jean de Gribaldi
Jean de Gribaldi
Re: "Kraina rzeki Jeziorki"
Poważnie się przymierzam do Otwocka (08.06.13.). Wprawdzie lasy Mazowieckiego Parku Krajobrazowego mam nieźle objechane ale w przeciwieństwie do kolegów Otwocka w tempie maratonu nie jechałem. Z 9.06.13. - planów jeszcze nie mam ale jeśli Imbir przygna we fraku z muszką "pana młodego" to bez względu na trudy Otwocka ruszę z wami nad Jeziorkę, Kampinos czy gdzie tam ustalimy. Ja się cały czas czaję na Łysogóry ... (pkp do Skarżyska i powrót np z Kielc).imbir pisze:Akurat 8.06 jestem gościem weselnym i nie dam rady wrócić.Nowik pisze:Dysponuję wolną połówką dnia 9 czerwca - rodzina wybywa. Możemy zrobić coś dłuższego - Jeziorkę, Kampinos, moje tereny na południu. Propozycje.
Bardzo chętnie się z Wami pokręcę - zaplanujemy coś
Ale zacznijmy od przełożenia wesela koledze - może o tydzień
Co może być ważniejsze od rowerowania z kolegami
Re: "Kraina rzeki Jeziorki"
Może Imbir nas zaskoczy i po weselu pokręci z nami. Ja go znam. W 2008 wystartował w maratonie w Lublinie i to po.... weselu oczywiście. Daje radę.
...kto nie był w Nowinach, to nie był nigdy na maratonie??