X Zmota Challenge
Moderator: franc
Re: X Zmota Challenge
Cóż tu pisać jak wszystko już zostało napisane. Wszystko i wszyscy SUPER!
W końcu nie było ścigania się. Super techniczne próby co mi osobiście jak i dla Dendro, podobało się najbardziej. W końcu na Zmocie wyspałem się
Po wieczornym zaliczeniu Hendriksa (Zuza szła na kołach !) zorganizowaliśmy sobie leśny piknik, do którego dołączyli Modzelki. Później już tylko szybka decyzja o zjeździe na bazę i spanie do rana.
Na trasie bez tłoku. Sędziowie na próbach BARDZO życzliwi. Dzięki Ruda-Szejku za towarzystwo na "Make Love not War".
No i w końcu jak pojechało się na lajcie (Stang i tak mi wypomina brak kompletu ), to wynik przyszedł sam. Zuza podobnie jak na Sokółce robiła bez tylnego napędu, ale jakoś się udało. Na Rolling Stones pękła nam lina gdy akurat auto stało na trawersie. Obyło się bez rolki
Ech można by pisać i pisać.
Dzięki Stangu za najlepszy sezon. Pierwsze miejsce na Zmocie było jego ukoronowaniem.
Dziękuję też naszemu mechaniorowi-Wieśkowi. Akurat na Zmocie nie miał za wiele do roboty przy aucie ale wiernie towarzyszył nam na próbach. Specjalne podziękowania składam Fergie. Biedna marzła próbując jakoś dokumentować nasze wyczyny. Na szczęście zagubiony na jednej z prób aparat, udało się odnaleźć.
Dendro pamiętaj na przyszły raz o tej górce przy powrocie. Zam zawsze ktoś stawał Cieszę się, że mogłem Wam pomóc.
Marcinie nie odpuszczaj, bo pomimo że zapowiedziałem koniec jeżdżenia w extremie i przejście na off-roadową emeryturę, to na przyszłoroczną Zmotę chyba jednak przyjadę. Tak dla atmosfery i dla ludzi.
A i mała dygresja. Ludzie jak ogłaszany jest oficjalnie tematyczny podtytuł Zmoty, to wysilcie się i dla jaj poprzebierajcie się i przyozdóbcie swoje auta. Bo tak to tylko ja za pajaca na bankiecie robiłem PEACE
W końcu nie było ścigania się. Super techniczne próby co mi osobiście jak i dla Dendro, podobało się najbardziej. W końcu na Zmocie wyspałem się
Po wieczornym zaliczeniu Hendriksa (Zuza szła na kołach !) zorganizowaliśmy sobie leśny piknik, do którego dołączyli Modzelki. Później już tylko szybka decyzja o zjeździe na bazę i spanie do rana.
Na trasie bez tłoku. Sędziowie na próbach BARDZO życzliwi. Dzięki Ruda-Szejku za towarzystwo na "Make Love not War".
No i w końcu jak pojechało się na lajcie (Stang i tak mi wypomina brak kompletu ), to wynik przyszedł sam. Zuza podobnie jak na Sokółce robiła bez tylnego napędu, ale jakoś się udało. Na Rolling Stones pękła nam lina gdy akurat auto stało na trawersie. Obyło się bez rolki
Ech można by pisać i pisać.
Dzięki Stangu za najlepszy sezon. Pierwsze miejsce na Zmocie było jego ukoronowaniem.
Dziękuję też naszemu mechaniorowi-Wieśkowi. Akurat na Zmocie nie miał za wiele do roboty przy aucie ale wiernie towarzyszył nam na próbach. Specjalne podziękowania składam Fergie. Biedna marzła próbując jakoś dokumentować nasze wyczyny. Na szczęście zagubiony na jednej z prób aparat, udało się odnaleźć.
Dendro pamiętaj na przyszły raz o tej górce przy powrocie. Zam zawsze ktoś stawał Cieszę się, że mogłem Wam pomóc.
Marcinie nie odpuszczaj, bo pomimo że zapowiedziałem koniec jeżdżenia w extremie i przejście na off-roadową emeryturę, to na przyszłoroczną Zmotę chyba jednak przyjadę. Tak dla atmosfery i dla ludzi.
A i mała dygresja. Ludzie jak ogłaszany jest oficjalnie tematyczny podtytuł Zmoty, to wysilcie się i dla jaj poprzebierajcie się i przyozdóbcie swoje auta. Bo tak to tylko ja za pajaca na bankiecie robiłem PEACE
Ostatnio zmieniony 30 października 2012, o 13:58 przez MikeWs, łącznie zmieniany 1 raz.
Wind is the power, no wind is the pleasure.
Re: X Zmota Challenge
Parę naszych fotek
https://picasaweb.google.com/1076110332 ... quPD7dWGRw#
https://picasaweb.google.com/1076110332 ... quPD7dWGRw#
Była Zuza evoIII
Załoga Ostrołęcko - Ełcka extrem Stang-Cichy
Jeep WJ
Załoga Ostrołęcko - Ełcka extrem Stang-Cichy
Jeep WJ
Re: X Zmota Challenge
Wariaci !
Wasze OHy i AHy prowadzą zapewne u wodza do stanu o nazwie brak wyzwania.
Ten dalej raczej na pewno przełoży się na brak chęci do roboty.
Są laury, to jest również pokusa aby na nich spocząć.
A prawdę mówiąc to czy wszystko było takie idealne ?
Gdyż ja na przykład, z jedną dłonią na piersi -TAK- napisać nie mogę.
ps. czy ktoś pamięta ja brzmiała konwencja zapowiadanej kolejnej edycji ?
Wasze OHy i AHy prowadzą zapewne u wodza do stanu o nazwie brak wyzwania.
Ten dalej raczej na pewno przełoży się na brak chęci do roboty.
Są laury, to jest również pokusa aby na nich spocząć.
A prawdę mówiąc to czy wszystko było takie idealne ?
Gdyż ja na przykład, z jedną dłonią na piersi -TAK- napisać nie mogę.
ps. czy ktoś pamięta ja brzmiała konwencja zapowiadanej kolejnej edycji ?
Re: X Zmota Challenge
Cytując Marcina:
Za rok O jeden most za daleko czyli Komandosi zniewoleni. The eagel has landed, Parszywa Dwunastka, Działa Nawarony, Czterej Pancerni, Pustynna Burza i takie klimaty.
Autobus czerwony
http://www.explorerfanklub.org.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.explorerfanklub.org.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: X Zmota Challenge
Raczej "O jeden most za daleko czyli komandosi z nawaleni" chyba tak to byłorad-t pisze:Cytując Marcina:
Za rok O jeden most za daleko czyli Komandosi zniewoleni. The eagel has landed, Parszywa Dwunastka, Działa Nawarony, Czterej Pancerni, Pustynna Burza i takie klimaty.
Re: X Zmota Challenge
to i ja skrobnę dwa słówka,
traska super, poza pacyfą prawie bez ciąganek, za to podjazdy i wąwozy pierwsza klasa,
towarzysko bardzo sympatycznie, stang i mike wreszcie ubrani jak ludzie wiaderko z bimberkiem na jednym ze stołów pierwsza klasa, tak mi przynajmniej mówili
pogoda zamówiona, no może troszkę za mało śniegu, ale nie ma co narzekać,
że o tańcach bez koszulek nie wspomnę
generalnie miło i pozytywnie, będziemy za rok
traska super, poza pacyfą prawie bez ciąganek, za to podjazdy i wąwozy pierwsza klasa,
towarzysko bardzo sympatycznie, stang i mike wreszcie ubrani jak ludzie wiaderko z bimberkiem na jednym ze stołów pierwsza klasa, tak mi przynajmniej mówili
pogoda zamówiona, no może troszkę za mało śniegu, ale nie ma co narzekać,
że o tańcach bez koszulek nie wspomnę
generalnie miło i pozytywnie, będziemy za rok
Re: X Zmota Challenge
To może i ja coś skrobnę .
Większość z Was napisała prawie wszystko, więc trasa, klimat, próby super super. Było technicznie i myślę, że większości uczestników to odpowiadało, więc kierunek jak najbardziej dobry.
Cóż jeszcze jedno, podziękowania dla organizatorów, sędziów, ale również dla wszystkich startujących, za kulturę jazdy i świetną zabawę na trasie i po .
Pozdrawiam i do zobaczenia gdzieś na Suwalszczyźnie.
Większość z Was napisała prawie wszystko, więc trasa, klimat, próby super super. Było technicznie i myślę, że większości uczestników to odpowiadało, więc kierunek jak najbardziej dobry.
Cóż jeszcze jedno, podziękowania dla organizatorów, sędziów, ale również dla wszystkich startujących, za kulturę jazdy i świetną zabawę na trasie i po .
Pozdrawiam i do zobaczenia gdzieś na Suwalszczyźnie.
Jeep Cherokee 4.0 33" bogger, windy dwie
- kaczor1202
- Posty: 39
- Rejestracja: 28 października 2011, o 19:48
- Lokalizacja: łąka pod Warszawą
Re: X Zmota Challenge
bo tam się pije lokalne trunki, trzeba sobie znaleźć dobrych gospodarzy
KDJ 125: niejazd terenowy
Re: WHISKY
A co, czerwony bimberek niedobry?CIENIAS pisze:A ja mam jedną uwagę, Chodzi o zbyt ubogie zaopatrzenie miejscowych sklepów w Whisky:)))
Re: X Zmota Challenge
Bimberek zajebisty!!! ale wątroba boli:)
Re: X Zmota Challenge
A kto kazał tyle pić?
Re: X Zmota Challenge
w razie czego było jeszcze do wyboru wiaderko z duchem puszczy jeśli się nie mylę
Re: X Zmota Challenge
kilka filmików z sieci
http://www.youtube.com/watch?v=bnsFPenQLQQ
http://www.youtube.com/watch?v=PUBXmtFo0WI
http://www.youtube.com/watch?v=axg1R864Avw
dzisiaj ogarnąłem auto, mam 50kg ziemi do oddania ze Zmotowych terenów, możliwa przesyłka pobraniowa
http://www.youtube.com/watch?v=bnsFPenQLQQ
http://www.youtube.com/watch?v=PUBXmtFo0WI
http://www.youtube.com/watch?v=axg1R864Avw
dzisiaj ogarnąłem auto, mam 50kg ziemi do oddania ze Zmotowych terenów, możliwa przesyłka pobraniowa
nieważne kim jesteś lub kim staniesz się, ważne byś zawsze miał serce doobreee
PSZCZOŁA wersja extrem
PSZCZOŁA wersja extrem
Re: X Zmota Challenge
i to był najlepszy trunek jaki był , jest i mam nadzieję, że będzie mniut dosłownieas1 pisze:w razie czego było jeszcze do wyboru wiaderko z duchem puszczy jeśli się nie mylę