Pragulka w Sztaty 3 sierpnia - 20 wrzesnia 2017
Re: Pragulka w Sztaty 3 sierpnia - 20 wrzesnia 2017
no prosie czytam ja sobie ze lecicie mitsu Delicja, nie parchem,to zaskoczka.
rozumiem tez wszyscy leca na strzale a Wy zataczacie swoje kolka.
fakt tez ze fajniej i pusciej moglo byc dawniej za czasow wycieczki mesje Elwoodesku stejdż łan
w ostatnich latach hipsterka kieruje sie w te strony bo juz byli w morderczej tajlandi a cos na fejsa wieszac czebba
ale z tym golfem to mnie zainspirowaliscie cholera... zaraz dzwonie do El Wóda
ps. jakby tam chujowo nie bylo i tak zazdraszczam.
inshaalah
rozumiem tez wszyscy leca na strzale a Wy zataczacie swoje kolka.
fakt tez ze fajniej i pusciej moglo byc dawniej za czasow wycieczki mesje Elwoodesku stejdż łan
w ostatnich latach hipsterka kieruje sie w te strony bo juz byli w morderczej tajlandi a cos na fejsa wieszac czebba
ale z tym golfem to mnie zainspirowaliscie cholera... zaraz dzwonie do El Wóda
ps. jakby tam chujowo nie bylo i tak zazdraszczam.
inshaalah
Re: Pragulka w Sztaty 3 sierpnia - 20 wrzesnia 2017
No i jestesmy w Uzbeku. Tak jam pisal mi Elwood po prostu prze....smy ten Pamir. Trudno.Moze kiedys gdzies.... Tak czy owak gory Fanskie i gory kolo Boyson wynagrodzily nam dotychczasowe niesmaki. Nawet zagralismy wincha Teraz rzeziebki i meczety w Bukcharze a potem do Chiwy. Pozdrawiamy serdecznie.
Re: Pragulka w Sztaty 3 sierpnia - 20 wrzesnia 2017
Wierzę, że wrócicie tam jeszcze i "pykniecie" temat bez zbędnych obciążeń.
Świat jest do dupy, ale życie jest cudem.
Opisanie świata moje
Opisanie świata moje
Re: Pragulka w Sztaty 3 sierpnia - 20 wrzesnia 2017
Jestesmy po raz kolejny w magii na Bialorusi. Dzis chyba zakonczymy przejazdzke w Polsce.
Re: Pragulka w Sztaty 3 sierpnia - 20 wrzesnia 2017
No i end of transmission Licznik pokazał ponad 14000 km tak więc ta przejażdżka należy do tzw. średniodystansowych wycieczek
Autko wytrzymało i jak na swoje gabaryty jest naprawdę bardzo dzielne. Po opanowaniu kwestii grzania silnika szło jak burza i na drogach szybkiego ruchu spokojnie można nim było pędzić ponad 120 km/h. Siadły w zasadzie tylko te megachujoweizrobionezgowna sprężyny firmy IRON MAN - ludzie nie kupujcie tego badziewia - dużo lepsze, dopasowane, mocniejsze sprężyny i w dodatku ze dwa razy taniej zrobią Wam polskie zakłady, niż te chińskie badziewia. Regiony są ciekawe i dla mnie mało znane ale jak już pisałem wcześniej, nie oczarowujące, Przynajmniej mnie To wszystko ładnie wygląda na filmach i zdjęciach a rzeczywistość jest zupełnie inna. Chyba najfajniejszy jest Kirgistan i tam mógłbym kiedyś wrócić Ja jednak pozostanę wyznawcą matuszki Rasiji i będę się udawał na eksploracje raczej w tamte strony. Zresztą jak Bóg i Partia pozwolą chciałbym w 2019 roku ponownie zmierzyć się z Kamczatką Było parę razy miło i z windą ale to już Państwo sobie pooglądają na filmie jak się ogarnę i zmontuję. A tak szczerze : gdybym zapłacił za komerchę ze 4 tys. wpisowego i zobaczył połowę tego co ja zobaczyłem to poczułbym się mocno zrobiony w balona. A już te Buchary i Chiwy to dla mnie jest zupełna porażka i tam nie wrócę na pewno Naprawdę nawet taka wycieczka przez 4 kraje z tygodniowym pobytem w sercu gór pamirskich nie ma startu w doznaniach choćby do takiej wiosennej Karelii, niestety Ocena moja i subiektywna rzecz jasna, choć jak pisałem na zdjęciach może to wywołać u niektórych niezdrowe podniecenie
Autko wytrzymało i jak na swoje gabaryty jest naprawdę bardzo dzielne. Po opanowaniu kwestii grzania silnika szło jak burza i na drogach szybkiego ruchu spokojnie można nim było pędzić ponad 120 km/h. Siadły w zasadzie tylko te megachujoweizrobionezgowna sprężyny firmy IRON MAN - ludzie nie kupujcie tego badziewia - dużo lepsze, dopasowane, mocniejsze sprężyny i w dodatku ze dwa razy taniej zrobią Wam polskie zakłady, niż te chińskie badziewia. Regiony są ciekawe i dla mnie mało znane ale jak już pisałem wcześniej, nie oczarowujące, Przynajmniej mnie To wszystko ładnie wygląda na filmach i zdjęciach a rzeczywistość jest zupełnie inna. Chyba najfajniejszy jest Kirgistan i tam mógłbym kiedyś wrócić Ja jednak pozostanę wyznawcą matuszki Rasiji i będę się udawał na eksploracje raczej w tamte strony. Zresztą jak Bóg i Partia pozwolą chciałbym w 2019 roku ponownie zmierzyć się z Kamczatką Było parę razy miło i z windą ale to już Państwo sobie pooglądają na filmie jak się ogarnę i zmontuję. A tak szczerze : gdybym zapłacił za komerchę ze 4 tys. wpisowego i zobaczył połowę tego co ja zobaczyłem to poczułbym się mocno zrobiony w balona. A już te Buchary i Chiwy to dla mnie jest zupełna porażka i tam nie wrócę na pewno Naprawdę nawet taka wycieczka przez 4 kraje z tygodniowym pobytem w sercu gór pamirskich nie ma startu w doznaniach choćby do takiej wiosennej Karelii, niestety Ocena moja i subiektywna rzecz jasna, choć jak pisałem na zdjęciach może to wywołać u niektórych niezdrowe podniecenie
Re: Pragulka w Sztaty 3 sierpnia - 20 wrzesnia 2017
Minelismy sie.
Pozdro spod Piku Lenina. Jutro Pamir i Bartang.
https://www.youtube.com/watch?v=pHLvvQF ... e=youtu.be
Pozdro spod Piku Lenina. Jutro Pamir i Bartang.
https://www.youtube.com/watch?v=pHLvvQF ... e=youtu.be
Świat jest do dupy, ale życie jest cudem.
Opisanie świata moje
Opisanie świata moje
Re: Pragulka w Sztaty 3 sierpnia - 20 wrzesnia 2017
Sa miejsca, gdzie turysty nie zobaczysz i nie spotkasz na 10-tkach kilometrow. Ggdzie wielblad sra na lace i nikt z woreczkiem za nim nie lata. Z laptopa i szuranego telefonu - Elwood
https://www.youtube.com/watch?v=YgBuo2Fj95U
https://www.youtube.com/watch?v=YgBuo2Fj95U
Świat jest do dupy, ale życie jest cudem.
Opisanie świata moje
Opisanie świata moje
Re: Pragulka w Sztaty 3 sierpnia - 20 wrzesnia 2017
Krótki fotoreportaż z pragulki
Toyki psuły się od początku a właściwie popsuły je zmasowane działania specjalistów od 4x4
choć i Mitsu nie pozostawało dłużne ....bane sprężynki Iron Mana
Po pobycie w Biszkeku udaliśmy się nad jeziorko Issyk Kul - bardzo miło było się przekąpać
następnie przez przełączki na 3700 mnpm nad Song Kul - gdzie popadał śnieżek i o kąpieli nie było już mowy
Krótka wizytacja bazaru z chińszczyzną w Osh
i mało uczęszczanymi dolinkami ......
..... pod Pik Lenina
dalej to już Tadżyk a właściwie GBAO czyli Badakszan, w skrócie Pamir
W Murgabie kilka refleksji na temat jakości serwisów 4x4
i magiczna dolina Bartangu
Później Pamir i dol. Wachanu
Leczymy kaca w Bibi Fatimie
Góry Fańskie i okolice
Góry Husaryjskie w Uzbekistanie
Nad Wołgą w Kałmucji
No i Białoruś gdzie Piękno uratuje świat, jeżeli My uratujemy Piękno
Toyki psuły się od początku a właściwie popsuły je zmasowane działania specjalistów od 4x4
choć i Mitsu nie pozostawało dłużne ....bane sprężynki Iron Mana
Po pobycie w Biszkeku udaliśmy się nad jeziorko Issyk Kul - bardzo miło było się przekąpać
następnie przez przełączki na 3700 mnpm nad Song Kul - gdzie popadał śnieżek i o kąpieli nie było już mowy
Krótka wizytacja bazaru z chińszczyzną w Osh
i mało uczęszczanymi dolinkami ......
..... pod Pik Lenina
dalej to już Tadżyk a właściwie GBAO czyli Badakszan, w skrócie Pamir
W Murgabie kilka refleksji na temat jakości serwisów 4x4
i magiczna dolina Bartangu
Później Pamir i dol. Wachanu
Leczymy kaca w Bibi Fatimie
Góry Fańskie i okolice
Góry Husaryjskie w Uzbekistanie
Nad Wołgą w Kałmucji
No i Białoruś gdzie Piękno uratuje świat, jeżeli My uratujemy Piękno
Re: Pragulka w Sztaty 3 sierpnia - 20 wrzesnia 2017
https://www.youtube.com/watch?v=sKzKew9 ... e=youtu.be
Czasami bywało jednak bardzo przyjemnie
Góry Husarskie w Uzbekistanie
A czasami trzeba się było podeprzeć windą niestety
https://www.youtube.com/watch?v=XGfZj1U ... e=youtu.be
Czasami bywało jednak bardzo przyjemnie
Góry Husarskie w Uzbekistanie
A czasami trzeba się było podeprzeć windą niestety
https://www.youtube.com/watch?v=XGfZj1U ... e=youtu.be
Re: Pragulka w Sztaty 3 sierpnia - 20 wrzesnia 2017
Piszesz, że Pamir nie rzucił Cię na kolana, to mi chyba by się spodobał.
Na fotkach wygląda nieźle.
Na fotkach wygląda nieźle.
Re: Pragulka w Sztaty 3 sierpnia - 20 wrzesnia 2017
Na fotkach tak wygląda. W rzeczywistości jest bardzo monotonny. Mi bardziej przypasował Ałtaj i Góry Kirgizji oraz Góry W Uzbekistanie. Ale o gustach wszak się nie dyskutuje